Pożegnanie Przyjaciela
Pogrążona w żalu Rodzino Pana Płk. Leona Etwerta, czcigodni księża…
Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków…
Jeśli chcesz
znaleźć źródło,
musisz iść do góry, pod prąd.
Przedzieraj się, szukaj,
nie ustępuj,
wiesz, że ono musi tu gdzieś być —
Gdzie jesteś,
źródło?… Gdzie jesteś, źródło?!
Jan Paweł II, „Źródło”
Panie pułkowniku, Drogi Przyjacielu, już jesteś u źródła.
Szedłeś pod górę przez 90 lat: młodość
– Szare Szeregi, AK – wojna; dorastanie – inwigilacja, emigracja, powrót do
ojczyzny; dojrzałe życie – małżeństwo, rodzina; dojrzałe życie – komunizm,
trudności w uzyskaniu pracy, a wreszcie praca z rolnikami przy odbudowie
Rzeczpospolitej.
Pamięć – Nigdy nie
zapomniałeś o towarzyszach broni, to dla nich włączyłeś się w wielki ruch
odbudowy z lat 80-tych – „Solidarność”. Po 1989 r. cały czas idąc pod prąd,
tworzyłeś zręby partii ZChN. Wciągnął cię wir działalności społeczno-politycznej
i tak zostało już do końca – Komitety Obywatelskie, AWS i wreszcie ŚZŻAK oddział
Radom.
Byłeś jego wieloletnim prezesem. Ten czas wypełniony był dla Ciebie
całym szeregiem inicjatyw mających na celu pomoc żyjącym druhom i ich
rodzinom – była to między innymi słynna „Paczka dla bohatera czasu wojny”, która
to akcja sprawiła ogromną radość w domach członków AK. Podobną energię
wykazywałeś także w tym czasie, kiedy jeździłeś po wioskach pomagając
odbudowywać polskie rolnictwo i sadownictwo, tuż na początku III RP.
Panie Prezesie, Panie Pułkowniku,
Nigdy nie ustępowałeś, zawsze szukałeś źródła, nie zapominałeś o druhach z lat
wojny i trudnych czasów komunizmu. To Ty wystąpiłeś z inicjatywą budowy
Pomnika Żołnierzy Armii Krajowej w Radomiu. Nie dane Ci było odsłonić go
9.09.2018 r. Doszedłeś do źródła…
Za wszystkie Twoje działania i trud
serdecznie Ci dziś dziękujemy, jesteśmy tu z Tobą, z Twoją Rodziną, z
przyjaciółmi, sympatykami, by pożegnać Cię i modlić się za spokój Twojej duszy.
Byłeś dobrym, wierzącym człowiekiem.
Odpoczywaj w Panu!